Obserwując plantacje rzepaku ozimego w wielu rejonach kraju widzimy, że zasilone rośliny powoli odbudowują rozetę liściową i zaczynają „się zbierać”. Jednak na osłabionych po zimie roślinach widoczne jest porażenie liści przez suchą zgniliznę kapustnych. Pierwsze objawy chorobowe, które obserwowaliśmy ubiegłej jesieni w październiku, w dalszym ciągu widoczne są na liściach rzepaku, razem z nowymi wiosennymi infekcjami.

Sucha zgnilizna – jak wyglądają objawy?

Szare plamy na liściach z czarnymi punktami to objawy porażenia suchą zgnilizną. Takie infekcje można zaobserwować na liścieniach, liściach, szyjkach korzeniowych, a w późniejszym czasie na łodygach i łuszczynach. Pamiętajmy, że choroba jest szczególnie groźna, gdy wystąpi na łodydze, wówczas w miarę wzrostu roślin, plamy rozprzestrzeniają się i pogłębiają powodując przedwczesne dojrzewanie oraz ich wyleganie. Im wcześniejsze porażenie roślin wiosną, tym większe ryzyko przerośnięcia grzyba z liści do łodygi.

Lustracja pola to podstawa skutecznej walki z wrogiem

Dobór odpowiedniego i skutecznego fungicydu, a także jego dawka powinna być podyktowana aktualnym stanem fitosanitarnym roślin rzepaku. W tym sezonie walka z chorobą będzie znacznie trudniejsza z powodu nagromadzenia dużej ilości zarodników. Tylko wnikliwa lustracja plantacji pozwoli nam na ocenę faktycznego zagrożenia. Progiem ekonomicznej szkodliwości jest stwierdzenie 10‑15% roślin rzepaku ozimego z objawami suchej zgnilizny kapustnych w postaci zbrunatnienia szyjek korzeniowych lub żółtobrunatnych plam z piknidiami (zarodnikami konidialnymi) na liściach.