Dla ozimin nie ma nic gorszego, niż zima bez śniegu. Niestety, dotychczas właśnie z taką pogodą mieliśmy do czynienia. Najpierw ciepła i sucha jesień, a teraz łagodna zima stwarzają idealne warunki do rozwoju i rozprzestrzeniania się patogenów.
Na co zwracamy uwagę podczas wiosennej lustracji pól?
Na plantacjach zbóż ozimych szczególną uwagę zwracamy na septoriozę paskowaną liści pszenicy, mączniaka prawdziwego oraz rynchosporiozę zbóż. Takie warunki pogodowe zwiększają również zagrożenie ze strony szkodników: zboża ozime mogą być masowo atakowane m.in. przez mszyce.
Foto. Stadium workowe mączniaka prawdziwego zbóż
Chwasty – konkurencja dla roślin
Obserwując tegoroczny przebieg pogody zwłaszcza w okresie grudniowo – styczniowym możemy spodziewać się znacznego wzrostu zachwaszczenia pól. Najbardziej konkurencyjne dla ozimin są chwasty zimujące, które już jesienią silnie się ukorzeniły i wraz z ruszeniem wegetacji zaczną bujnie się rozrastać.
Foto. Wikipedia. Miotła zbożowa preferuje stanowiska wilgotne, położone na glebach kwaśnych i lekkich
Mniejsze zagrożenie dla upraw stanowią chwasty, których wschody rozpoczną się dopiero wiosną. Jeżeli z różnych względów zabieg odchwaszczający jesienią nie dał zadawalających efektów lub nie został przeprowadzony, istnieje możliwość redukcji zachwaszczenia wiosną. W takim przypadku niezbędna jest lustracja plantacji, w celu określenia składu gatunkowego oraz faz rozwojowych chwastów. Taka wstępna ocena sytuacji ułatwi dokonanie właściwego wyboru, zarówno herbicydu jak i jego dawki.
