POLIFOSKA

Przy obecnie występujących niepewnych warunkach pogodowych oraz dość wolnym nadejściu wiosny warto zaopatrzyć zboża ozime w niezbędne mikroskładniki. Wpłyną one nie tylko na lepszą regenerację po ustaniu obecnych warunków stresowych, lecz również wspomogą efektywne wykorzystanie podanego azotu.

Dokarmianie dolistne zbóż wiosną zazwyczaj rozpoczynamy, gdy zboża osiągną fazę końca krzewienia - początek strzelania w źdźbło. Aplikację mikroskładników w tym terminie poleca się w łanach, które są dobrze rozkrzewione, a ogólny stan roślin możemy ocenić jako bardzo dobry. Natomiast na plantacjach słabych, na których dodatkowo występują deficyty składników pokarmowych, w tym azotu, termin pierwszej aplikacji mikroelementami warto przyspieszyć.

Jakie mikroskładniki lubią zboża?

Zboża ozime bardzo dobrze reagują na dokarmianie dolistne miedzią i manganem, stąd poleca się je podać w pierwszej kolejności. Pierwiastki te mają duży wpływ na zdrowotność roślin oraz metabolizm azotu. Ponadto, miedź ma również znaczenie w poprawie parametrów jakościowych pszenicy. Warto także zasilić plantację takim pierwiastkiem jak  molibden, który także odpowiada za ważne przemiany azotowe w roślinie oraz wzmacnia naturalną odporność roślin na choroby grzybowe. 

Strzelanie w źdźbło to dobry moment na dolistne dokarmiania zbóż azotem, zwłaszcza słabych plantacji. Można wykorzystać do tego nawóz POLIST zawierający wodny roztwór mocznika, który jest bardzo szybko pobierany przez liście. Poleca się go stosować w tej fazie w ilości 20 l/ha.

 W późniejszym okresie warto kontynuować profilaktykę mikroskładnikową i podać roślinom zbożowym: Cu, Mn, Fe, które współdziałając z azotem, pozwolą na ograniczenie redukcji źdźbeł kłosonośnych.

Oceń poradę

© 2014-2024 Grupa Azoty Police | Created by Empressia
polifoska.pl