Tegoroczna jesień była wyjątkowo ciepła i długa. We wrześniu i październiku odnotowano najwyższe w tym wieku wskazania temperatur. Ciepła jesień była przyjemna, ale dla roślin taka pogoda niekoniecznie jest korzystna.

W październiku nie odnotowano przymrozków, a w uprawach ozimych zaobserwowano nasilenie szkodników. Wysokie temperatury wpłynęły na produkcję roślinną, w tym na terminy siewu ozimin i  powodowały zmiany w jesiennych zabiegach agrotechnicznych. Widoczne jest wydłużanie się meteorologicznego sezonu wegetacyjnego, ze średnią temperaturą dobową powyżej 5°C.

Opady śniegu zapewniające ochronę roślin przed niskimi temperaturami pojawiły się w drugiej połowie listopada. Rolnicy mieli więcej czasu na przeprowadzenie prac polowych, co mogło sprawić, że dla części rolników nadejście zimy wydawało się odległe. Tymczasem początek grudnia przywitał nas mrozem i pokrywą śnieżną. Niedługo nadejdą święta, a część gospodarstw rolnych może jeszcze nie posiadać nawozów na pierwszą wiosenną dawkę azotu. Zgodnie z przepisami o elastycznym terminie nawożenia, nawozy azotowe będzie można już stosować w okresie od 1 lutego (w powiatach wskazanych przez IMiGW-PIB).

NIE ZWLEKAJ!

Rolnicy nie powinni dłużej zwlekać z uzupełnieniem zapasów w gospodarstwach, gdyż to nawóz powinien czekać na aplikację, a nie odwrotnie. W przypadku opóźnień w zakupach, może wystąpić gwałtowny wzrost popytu na nawozy azotowe na przednówku wiosny. W sytuacji popytu większego niż podaż, możliwy jest znaczny wzrost cen i przejściowe braki na rynku. Wąskim gardłem bywa ich logistyka – opóźnienia w transporcie oraz ograniczenia magazynowe.

Na pierwszą dawkę nie powinno się stosować mocznika, jako wyłącznego źródła azotu w nawożeniu wiosennym roślin ozimych. Nie jest on dobrym rozwiązaniem przy zbyt niskich temperaturach. Będzie natomiast odpowiedni np. w uprawach kukurydzy i słonecznika – roślin jarych, wysiewanych w okresie wyższych temperatur, umożliwiających szybszą przemianę azotu do formy amonowej i azotanowej.

W przypadku pierwszej dawki azotu, lepiej postawić na sprawdzone nawozy saletrzano-amonowe, które po okresie zimowego spoczynku pobudzą rośliny do intensywnego wzrostu i krzewienia. Jako wiosenne źródło azotu sprawdzi się np. saletra amonowa Zaksan 33,5 i Pulan Macro 32, saletrosiarczany  Saletrosan 30 i Saletromag 25 oraz roztwór saletrzano-mocznikowy RSM - zwłaszcza przy chłodnych wiosnach nawozy te zapewnią oczekiwany plon o odpowiedniej jakości.

A NA RYNKU NAWOZOWYM…

Od września br. produkcja nawozów w spółkach Grupy Azoty systematycznie wzrasta w ślad za rosnącym popytem. Jednakże możliwości zwiększania produkcji są ograniczone, co przy kumulacji popytu może skutkować rosnącymi cenami nawozów oraz ich niedoborem na rynku. Wysokie ceny surowców oraz rosnące koszty energetyczne powodują, że oferowane przez Grupę Azoty polskim rolnikom produkty są już w najniższych możliwych do zaproponowania cenach. W listopadzie br. kilku europejskich producentów nawozów znacząco ograniczyło swoją produkcje z tytułu rosnących kosztów surowcowych. Grupa Azoty wciąż dostarcza rolnikom nawozy, które będą im niezbędne do wiosennej aplikacji.